Od września zmniejszy się kwota, którą można dorobić sobie do emerytury

Polski rząd zapowiedział, że od września z 4364,70 zł do 4309,37 zł zostanie obniżony limit dorabiania do świadczenia z ZUS. Jeśli ktoś zarobi więcej niż ta kwota, jego emerytura zostanie zmniejszona o 50% nadwyżki zarobków. Jeśli ktoś zarobi więcej niż 8003,12 zł, świadczenie zostanie mu całkowicie odebrane.

Obecnie jest około pół miliona Polaków, którzy pobierają wcześniejsze świadczenia emerytalne, ale jednocześnie pracują na własny rachunek lub u innych pracodawców (nie mają prawa do emerytury od poprzedniego pracodawcy).

Zmiana ta wpisuje się w szereg zmian, które zostały zapowiedziane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w sierpniu tego roku i ma na celu zwiększenie finansowania ubezpieczeń społecznych poprzez zmniejszenie świadczeń wypłacanych emerytom, którzy zarabiają więcej niż 4309,37 zł miesięcznie, a nie pracują w pełnym wymiarze czasu pracy lub nie mają prawa do emerytur od pracodawców ze względu na przepisy dotyczące wieku emerytalnego.

Emeryci i renciści od lat mogą uzupełniać swoje świadczenia, ale obowiązują ich pewne zasady. Limity dochodów zmieniają się co trzy miesiące, w zależności od średniego wynagrodzenia za poprzedni kwartał. Ważne jest, aby mieć to na oku, ponieważ przekroczenie dopuszczalnego limitu spowoduje zmniejszenie korzyści, a w skrajnych przypadkach zawieszenie.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Super Express, wpłynie to na dodatkowy limit dochodu składki emerytalnej. Kwota to 4.309,37 zł. To o 55 zł mniej niż limit, który obowiązuje od czerwca do sierpnia. Są to jednak tylko wstępne szacunki. Oficjalne wyliczenia ZUS opublikuje dopiero w drugiej połowie sierpnia.

W przypadku przekroczenia limitu dodatkowej pracy emerytura zostanie zmniejszona o nadwyżkę. Ubezpieczenia Społeczne nie mogą pobierać pełnego świadczenia, ponieważ jest ono ograniczone przez maksymalne odliczenie. Wynoszą one od 518,99 zł do 691,94 zł – w zależności od zebranych świadczeń.